Jakiś czas temu zachwyciłam się fotografiami
Kasi Widmańskiej, a mówię o tym nie bez powodu. Otóż w piątek (8 stycznia), w Warszawie, w Galerii Pauza, odbyła się wystawa zdjęć Kasi, zatytułowana "Alicja w Krainie Czarów". Zdjęcia przenoszą nas w oniryczną rzeczywistość stworzoną przez wybitnego pisarza Lewisa Carolla, w XIX wieku. Główny temat Widmańskiej - KOBIECOŚĆ - i tym razem odciska pietno na jej fotografiach, pełniąc rolę pryzmatu, przez który możemy oglądać historię tytułowej Alicji. Jest to zupełnie nowe, świerze spojrzenie na magiczny świat stworzony przez Carolla, a nie zaś jedynie odtworzenie fabuły. Warto zwrócić uwagę nie tylko na dobór postaci, lecz także na sposób ich przedstawienia.
Na uwagę zasługuje również fakt, że artystka podczas tworzenia zdjęć nie była jedynie fotografem, lecz także sama tworzyła stylizacje, scenografie i część kostiumów. Prawda, że utalentowana?
Samej wystawy niestety nie mogłam obejrzeć, ale poszperałam tu i tam, i znalazłam kilka ciekawych zdjęć, które mnie oczarowały i zainspirowały. A Wy, co sądzicie? Zobaczcie sami!
Translate:
Some time ago I enthused about photographs for Kasia Widmańska, and I am talking about it not without reason. So on Friday (8 January), in Warsaw, in the Gallery Pause, an exhibition of photographs was held for Kasia, titled "Alice in Wonderland". Photographs are moving us into oneiric reality created by the outstanding writer of Carolla Lewis, in the 19th century. Main topic of Widmańska - Femininity - and this time is impressing pietno on her photographs, performing the role of the prism, by which we can watch history for title Alicja. It is brand new, świerze looking at magic created world by Carolla, rather than whereas only reconstructing the plot. It is worthwhile directing the figure's attention to the selection not only, but also to the way of describing them.
A fact that the artist while creating photographs wasn't only a photographer is also meriting attention, but alone she also created styles, film sets and the part of costumes. True, that talented?
Unfortunately I could not watch very exhibition, but I poked around here and there, both I found a few interesting photographs which enchanted me and they inspired. And you, what do you think? See alone!